Opis forum
Hilwing napisał:
Oj Rochard nie ma bata nie za mocno przykładajmy uwagę do klimatu
Ta wypowiedź mi się nie podoba... Hiluś chłopie jak mamy nie przywiązywać wagi do klimatu skoro podstawowo na tym opiera się gra w Vall... staty.. ataki.. umiejętności.. to dodatek żeby było co robić między postami więc wydaje mi się że jeśli odbiegniemy od klimatu... to to będzie porażka...
Ostatnio edytowany przez Shiru (2008-02-22 07:15:27)
Offline
mylisz pojęcia braciszku.... śmierć klimatyczna jest kompletnie czymś innym... jeśli chcesz z kimś walczyć klimatycznie musisz się z nim w jakiś sposób umówić... i zadecydować kto tak właściwie ma wygrać... bo co to za pisanie jeśli złóżmy ... NP...
<Hilwing>
*w pewnej chwili wampir z wielkim rozmachem uderzył Cię i trafił bardzo celnie... gdyż rozciął Twój tułów... zacząłeś krwawić... padłeś na kolana... zupełnie bez sił...*
<jakiś koleś...>
*mimo bólu i głębokiej rany... wstał z kolan... i szybko sięgnął po coś do kieszeni... wyglądało to na mieniący się błękitem proszek... szybko połknął zawartość swej dłoni... jego rana zagoiła się... a opanowany przez wściekłość... rzucił się na Ciebie z furią... przebijając Cię na wylot ostrzem swego miecza...*
przecież takie klepanie można ciągnąć w nieskończoność.... umówić się kto przegra można na wiele sposobów... można komuś coś ofiarować w zamian za przegraną... choćby zagrać w karty... i kto przegra grę ten przegra w pojedynku.... możliwości jest tyle ile będzie się miało pomysłów... zaś walka taka dzięki której jesteś w posągach... to po prostu kliknięcie i automatyczne wyliczenie... statów... bonusów dodawanych przez przedmioty itp... więc sam widzisz że różnica jest dość spora...
Offline
Dokładnie...pamiętam że w poprzedniej erze na AUTOMATYCZNĄ walkę cały czas przegrywałem ale jak już chciałem z kimś klimatycznie powalczyć to nie było chętnych...a to tylko pisanie...a morał z tego taki że mało było osób które umiały pisać klimatycznie a wiele które biły lvl i czuły sie spoko...dlatego wolę mieć mniej osób w rodzie ale żeby wszystkie potrafiły pisać klimatycznie
Offline
ehhh słuchaj braciszku sam mi pisałeś jak łowca wampirów się do mnie czepiał "zaatakuj go jak wygrasz, to znaczy że ty wygrałeś a jak przegrasz to znaczy że przegrałeś" to są Twoje słowa ja je tylko nadal podtrzymuje
Offline
owszem... bo wasze siły były wówczas wyrównane i można było to uznać za "losówkę" dlatego wg mnie to był dobry sposób na rozstrzygnięcie kto wygra w pojedynku klimatycznym... nie przyjmuj tego za zasadę.... a tak przy okazji to sam mówiłeś że nie masz pojęcia jak się za to zabrać więc doradziłem Ci najprostszą i najodpowiedniejszą wg mnie opcję
Offline