To Jest strasznie ważne ponieważ my jesteśmy grupa ludzi umiejącą walczyć...też pomagać innym dlatego stworzyłem coś takiego jak "elita rodu vermis"w której jest
Richard (508)
Hilwing (112)
Archon (382)
Shiru (90)

I jest jeszcze tak jakby pod ród w nim jest
Ilya (1538)
(dalej szukamy ludzi)

Jak dotychczas...nadal musimy szukać nowych ludzi do naszego rodu

UWAGA
NIE STARAMY SIĘ NAWIĄZAĆ Z NIKIM KONTAKTU LICZY SIĘ KREW!!
:D:D:D dziękuję za poświęcenie uwagi :D:D:D

Widzę że przyda się troszkę moja pomoc w tym temacie... jak dla mnie na 1 miejscu jest przede wszystkim klimat... na 2 staty... a później cała reszta... byłbym za selekcją jeśli już ktokolwiek się zgłosi do naszego rodu... i jeśli to możliwe chciałbym prosić o przydzielenie mi funkcji "testera" a mianowicie chciałbym przeprowadzić krótką sesję klimatyczną z każdym kandydatem na nowego członka rodu... biorę sprawę dość poważnie :P bo nie chciał bym "dzielić więzów krwi" z każdym noobem który się nawinie... :) Pozdrawiam!

właśnie po to robie z nas elitę by przydzielić wam różne funkcje Shiru możesz zostać testerem...

A ja chcę by nas na kaarze darzyli szacunkiem i zarazem nienawidzili :) :P

Więc dobrze... skoro będę pełnił tę funkcję to jeśli można każdego kandydata przysyłajcie do mnie :rock: :good:

Tylko tym czasem daj im spokój :):) tylko nowych ludzi sprawdzaj

Wiem wiem założyciele stoją w bezpiecznej pozycji a sprawdzał będę tych których mi podeślecie albo tych którzy mi się nawiną... :rock:

staraj się brać kobiety bo facetów mamy...a cały ród z facetów troszkę nie tego jest :)

wiem jaki mam zakres obowiązków... tak że spoko dam rade :zadowolony:

Tylko Braciszku nie przeginaj z tym bo ja będę się czuł tempo xD szczególnie że sam wspaniale klimatycznie nie pisze :stupid:

No to powiem tak Będziesz musiał sie do tego przyzwyczaić :) To uczucie będzie ci towarzyszyć do końca twych dni :D

Oj Rochard :) nie ma bata :D:D nie za mocno przykładajmy uwagę do klimatu

klimat klimatem ale mi chodziło o ciebie :) napisałeś że zacytuję

Hilwing napisał:

Tylko Braciszku nie przeginaj z tym bo ja będę się czuł tempo

i do tego musisz się przyzwyczaić...do czucia sie tępo...

dobrze ja nie jestem taki fatalny a skoro ty i Shiru jesteście tacy klimatyczni będę was prosił o napisanie jak nasz ród powstał prosił bym o to bo dzisiaj chcę podanie skladać

No to na mnie nie licz...mam taki młyn teraz w domu że głowa mała...zachciało mi się ślubu :)

No to Shiru xD chociaż sam nie wiem bo mówi że nie ma weny....

Wiesz...to te dni...musisz być wyrozumiały :)

Hilwing napisał:

Oj Rochard :) nie ma bata :D:D nie za mocno przykładajmy uwagę do klimatu

Ta wypowiedź mi się nie podoba... Hiluś chłopie jak mamy nie przywiązywać wagi do klimatu skoro podstawowo na tym opiera się gra w Vall... staty.. ataki.. umiejętności.. to dodatek żeby było co robić między postami :P więc wydaje mi się że jeśli odbiegniemy od klimatu... to to będzie porażka... :mario: :einstein:

Co do klimatu to nie ma żadnych pytań...musi być i koniec...sądzę że Hilowi chodziło o to że nie każdy potrafi pisać AŻ tak klimatycznie jak ty Shiru

(-_-)chodzi mi o to że musimy mieć to i to w rodzie a nie P_P bo co napiszesz typowi klimatycznie że go zabijasz a on Ciebie weżnie na hita...to i to musi być :applause:

mylisz pojęcia braciszku.... śmierć klimatyczna jest kompletnie czymś innym... jeśli chcesz z kimś walczyć klimatycznie musisz się z nim w jakiś sposób umówić... i zadecydować kto tak właściwie ma wygrać... bo co to  za pisanie jeśli złóżmy  ... NP...

<Hilwing>
*w pewnej chwili wampir z wielkim rozmachem uderzył Cię i trafił bardzo celnie... gdyż rozciął Twój tułów... zacząłeś krwawić... padłeś na kolana... zupełnie bez sił...*

<jakiś koleś...>
*mimo bólu i głębokiej rany... wstał z kolan... i szybko sięgnął po coś do kieszeni... wyglądało to na mieniący się błękitem proszek... szybko połknął zawartość swej dłoni... jego rana zagoiła się... a opanowany przez wściekłość... rzucił się na Ciebie z furią... przebijając Cię na wylot ostrzem swego miecza...*

przecież takie klepanie można ciągnąć w nieskończoność.... umówić się kto przegra można na wiele sposobów... można komuś coś ofiarować w zamian za przegraną... choćby zagrać w karty... i kto przegra grę ten przegra w pojedynku.... możliwości jest tyle ile będzie się miało pomysłów... zaś walka taka dzięki której jesteś w posągach... to po prostu kliknięcie i automatyczne wyliczenie... statów... bonusów dodawanych przez przedmioty itp... więc sam widzisz że różnica jest dość spora... ;)

Dokładnie...pamiętam że w poprzedniej erze na AUTOMATYCZNĄ walkę cały czas przegrywałem ale jak już chciałem z kimś klimatycznie powalczyć to nie było chętnych...a to tylko pisanie...a morał z tego taki że mało było osób które umiały pisać klimatycznie a wiele które biły lvl i czuły sie spoko...dlatego wolę mieć mniej osób w rodzie ale żeby wszystkie potrafiły pisać klimatycznie

ehhh słuchaj braciszku sam mi pisałeś jak łowca wampirów się do  mnie czepiał "zaatakuj go jak wygrasz, to znaczy że ty wygrałeś a jak przegrasz to znaczy że przegrałeś" to są Twoje słowa ja je tylko nadal podtrzymuje :P:P:P

owszem... bo wasze siły były wówczas wyrównane i można było to uznać za "losówkę" dlatego wg mnie to był dobry sposób na rozstrzygnięcie kto wygra w pojedynku klimatycznym... nie przyjmuj tego za zasadę.... a tak przy okazji to sam mówiłeś że nie masz pojęcia jak się za to zabrać więc doradziłem Ci najprostszą i najodpowiedniejszą wg mnie opcję :)